Scenariusz na Dzień Mamy i Taty (Święto Rodziny)
Scenariusz na Dzień Mamy i Taty (Święto Rodziny) to kolejna propozycja małego skeczu, przygotowanego z myślą o naszych najbliższych. Na wesoło, bo najważniejsze jest to, aby nasi goście spędzili kilka miłych chwil z uśmiechem na twarzy! 🙂
Scenariusz na Dzień Mamy i Taty (Święto Rodziny) – słowem wstępu
W skeczu przygotowane role zostały stworzone z myślą o wszystkich dzieciach – jest miejsce dla tych, którzy lubią się wykazać w przedstawieniach, ale i dla tych, którzy przełamują swój lęk tylko z miłości do rodziców. Starałam się, aby wszystkie kwestie były rymowane, dzięki czemu ich nauka powinna przebiegać szybciutko. Podział na sceny daje możliwość urozmaicenia spektaklu piosenkami i tańcami 🙂
Scenariusz na Dzień Mamy i Taty (Święto Rodziny) – treść
SCENA 1
Scenografia: Dzieci znajdują się poza sceną. Sceneria: w parku.
Na scenę wychodzi dwóch Narratorów, Mama z Synkiem, Córeczki, Tata. Z boku sceny na krzesełkach siadają Panowie i Panie.
Narrator 1:
Rodzina Nowaków, jak w każdą niedzielę,
Pojechała do parku, gdzie ludzi było wiele.
Narrator 2:
Spacer miał być krótki – tak mówiła mama tacie,
Lecz co z niego wyszło, zaraz się przekonacie.
Narratorzy stają z boku.
Ze sceny schodzi tata, mama i Synek.
Do mikrofonu podchodzi Córka 1 i Córka 2.
Córka 1:
Przepraszam, że przeszkadzam,
Ale mam ważne pytanie,
Musze jak najszybciej
Zadać je mojej mamie!
Córka 2:
Szukam mamy wszędzie
I znaleźć nie mogę,
Może Pan pomoże
I wskaże nam drogę?
Pan z gazetą:
Może bym wam pomógł,
Lecz jak widzisz – czytam.
Córka:
Ależ Pan niemiły,
Ja tylko grzecznie pytam!
Pani:
Minut temu trzy lub cztery
Szły tą drogą na spacerek
Mamy różne, w różnych strojach,
Nie wiem, która była Twoja.
Córeczka:
Najładniejsza, proszę pani.
Włosy kucyk albo luzem,
Mogła gdzieś gonić za małym łobuzem.
Pan/Pani:
Gonić za łobuzem? Ktoś uciekł z więzienia zza krat?
Córeczka:
No, nie do końca.
Ten łobuz to nasz młodszy brat!
Pan/Pani:
Ach! Teraz rozumiem.
Jednak pomóc Ci nie umiem.
• Panowie i Panie siedzący na krzesłach schodzą ze sceny.
• Krzesła zostają odstawione na bok.
• Na scenę wychodzi cała grupa. Mama, tata, synek, siostry i ustawiają się na środku.
PIOSENKA: I love my family (MP3)
Scena 2
Dzieci zostają w półkolu.
Na środek sceny wychodzą Córeczki i Pani
Córka:
Może pani, gdy tu stała,
Moją mamę tu spotkała?
Pani:
Po czym poznać, że to mama?
Jak wygląda?
Córka:
Jak dama!
Wysoka, ale trochę mniej niż tata,
W rękach ma mojego brata.
Pani:
Musi go mama czasem podrzucić do cioci!
Córeczka:
Gdy nie jest z mamą to bardzo psoci!
Czasu nie ma do stracenia,
Szukamy dalej, do widzenia!
Pani:
Do widzenia!
Dzieci ustawiają się w półkolu.
PIOSENKA lub TANIEC
SCENA 3
Na scenę wychodzi Mama i Synek
Mama:
Stój, synku, stój raz-dwa,
Idziemy za rączkę: ty i ja.
Synek:
A gdzie idziemy?
O co tyle krzyku?
Mama:
Nasza rodzina czeka na placyku.
Są tam huśtawki i karuzele.
Z bratem i siostrą będzie weselej!
Synek:
No dobra!
Synek i mama schodzą ze sceny.
SCENA 4
Na scenę wchodzi i staje w kółku dzieci (4) i podają do siebie piłkę.
Dochodzi do nich Tata.
Tata:
Uwaga, uwaga!
Przerwijcie zabawę!
Mam do Was bardzo,
bardzo pilną sprawę!
Dzieci odwracają się do Taty, ustawiają się w rzędzie przodem do widowni.
Dziecko 1:
Coś pan zgubił? Coś się stało?
Tata:
Zgubiłem. Córki i syna,
żeby tego było mało!
Poszedłem po loda,
Bo ładna dziś pogoda,
A nim wróciłem,
Już dzieci zgubiłem.
I żona z drugim dzieckiem
Też gdzieś tutaj była,
A teraz najwyraźniej żona również się zgubiła.
Dziecko 2:
A jak wygląda pana synek?
Tata:
Rozczochrany odrobinę.
Trochę siniaków, trochę piegów,
Nigdy siedzi, zawsze jest w biegu!
Dziecko 3:
A żona?
Tata:
Wysoka odrobinę,
Zawsze ma wesołą minę.
Dziecko 4:
Poszła chyba tamtą drogą (wskazuje)
Może inni coś pomogą.
Tata:
Nie ma chwili to stracenia,
Biegnę prędko, do widzenia!
Tata wybiega ze sceny. Ze sceny schodzą siedzi. Wszyscy ustawiają się w pociąg.
Cała grupa wychodzi na scenę i ustawia się w rozsypce.
PIOSENKA LUB TANIEC
SCENA 5
Na scenie zostaje Mama i Synek oraz 5 dzieci.
Mama:
Nie ma taty, nie ma synka,
Gdzie podziała się rodzinka?
Synek:
Były tu moje siostry i tata,
A teraz nie ma ani taty, ani siostry, ani brata.
Dziecko:
Był tutaj jeden pan, co szukał mamy z synkiem.
Był podobny do ciebie odrobinkę.
Może to twój tata?
Synek:
A nie było przy nim siostry albo brata?
Dziecko 2:
Raczej nie.
Synek:
A gdzie poszli, czy ktoś z was wie?
Dziecko 3:
Chyba w prawo.
Dziecko 4:
Albo w lewo.
Dziecko 5:
Mi się zdaje, że na wschód…
Synek:
Ojej, pójdę sobie chyba w przód…
Synek z mamą schodzą ze sceny.
Za nimi ze sceny schodzą „dzieci”.
Na scenę wchodzi Panowie i Panie ze Sceny 1 – wnoszą swoje krzesełka, ustawiają i siadają na nich.
Na scenę wchodzi tata i staje na środku.
Tata:
Przepraszam!
Szukam żony, no i syna,
Gdzieś zgubiła się rodzina.
Pan z gazetą, unosi wzrok zza gazety:
Ach, to Pan jest ten tata,
Co za nim córka tak lata?
Tata:
Być może.
Pomożesz?
Pani:
Ja pomogę – wskażę drogę.
Tata schodzi ze sceny.
Ze sceny znikają krzesła i dzieci siedzące na nich.
Na scenę wchodzi mama z synkiem.
W pociągu wchodzą pozostałe dzieci poza tatą i córkami.
Ustawiają się w półkolu – mama zSynkiem na środku.
Mama:
Córeczki, gdzie jesteście?
Mama przekazuje mikrofon Braciszkowi JASIOWI.
Córki wybiegają zza sceny:
Mama!
Podbiegają do mamy i ją ściskają.
Synek:
Tato, jesteśmy tutaj!
Zza sceny wbiega tata i ustawia się na środku.
Tata:
Widzę synków, widzę żonę,
Poszukiwanie zakończone!
Fajny scenariusz – udostępniam na swoim blogu.
Witam serdecznie, ponowię pytanie czy można poprawić o aktualną datę na dyplomach dla mamy i taty? Z góry dziękuję.
Czy można prosić o uaktualnienie roku na medalach dla mamy i taty?
Dziękuję.
Będą już niebawem:)