15-minutowa domowa ciastolina
W każdym dorosłym drzemie coś z dziecka. Ten miły frazes w moim przypadku to wielka sympatia do mas plastycznych – solnej, modeliny, ciastoliny i tych wszystkich nowych cudów – pucholin, pianek i piasku kinetycznego.
Ciastolina jest moją ulubioną. Play-Doh uzależniło mnie nawet jej zapachem. Ale oto wszystko zmieniło się za sprawą przepisu na domową, jeszcze piękniej pachnącą masę. Tanią, szybką i banalną do wykonania. A na koniec dołączam pomysł na to, jakie korzyści poza plastyczną frajdą, może przynieść ta zabawa. (więcej…)