Jesień – praca plastyczna z farbowanych pestek
Jesień – praca plastyczna w tym temacie to świetna sprawa! Jesień jest kolorowa i inspirująca. Ja chciałam zainspirować Was do stworzenie drzewa… z farbowanych pestek dyni. Przygotowanie do jej wykonania nie jest długie, a efekt… oceńcie same!
Jesień – praca plastyczna. Czego potrzebujemy?
- Klej typu magik, najlepiej ten z dzióbkiem
- Kartka (moim zdaniem najlepiej biała)
- Czarna/brązowa farba lub czarny/brązowy papier
- Pestki dyni w skorupce
- Barwniki spożywcze.
Wykorzystanie każdego z tych elementów jest raczej oczywiste, warto jednak wiedzieć, że bardzo tanie barwniki spożywcze, dostępne na allegro, doskonale się spisują,
Zaczynamy od barwienia pestek dyni:
W wodzie rozpuszczamy jedną porcję barwnika:
Wsypujemy pestki, mieszamy, dociskamy (wypływają), miksturę zostawiamy na jakieś 10-15 min.
Wyciągamy pestki, odcedzamy i suszymy.
Ja jestem niepoprawnie niecierpliwa, więc do tego celu użyłam suszarki do włosów 😉 3 minutki potężnego gorąca z tego kosmicznego pistoletu i gotowe!
Co tu dużo mówić – pestki są gotowe. I mają pięęęęękne kolory!
Pozostaje tylko przykleić je, imitując liście na jesiennym drzewie.
Przygotowane pestki należy zamoczyć w dosyć dużej ilości kleju – tak, by położone na kartce nie odpadały.
Całość wygląda naprawdę ekstra i nadaje się na pracę dla każdego poziomu wiekowego, na konkurs i jako inspiracja do stworzenia mozaiki na jakąś uroczystość.
Farbowane pestki – jak je wykorzystać?
Jeśli zostało nam za dużo pestek, możemy wykorzystać je jako dekorację, liczmany lub drobne elementy do zbierania (doskonalenie paluszów). Tyle ile głów – tyle inspiracji! Jedną z mniej typowych odnalazłam gdzieś w czeluściach internetu, oto i one:
Pozostałe pestki proponuję wykorzystać jako materiał do plastycznych improwizacji. Albo…Patrzcie tylko na to! 🙂 Oto naszyjnik z pestek dyni. Nie mojej roboty, znaleziony za pośrednictwem googla:
Te kolorowe pestki to także genialny materiał do sensorycznych zabaw. Są przyjemne wizualnie, a grzebanie w nich, przesypywanie i przekładanie to świetne zajęcie dla wszystkich wrażliwców.
Co myślicie, jak jeszcze można je wykorzystać?:)
Fajny wpis i super pomysł. Kasia też miała problem ze znalezieniem, ale barwników spożywczych 🙂 pestki można kupić w każdym ważywniaku czy tesco lub kauflandzie.
Gdzie można kupić pestki w skorupkach? Przeszukałam wszystkie sklepy w mieście i nie znalazłam.
Ja kupiłam w warzywniaku na wprost pracy. 🙂 a tak to miałam problem: w carrefurze, tesco, lidlu i biedronce nie mieli.